Ulga B+R jako podatkowe narzędzie do wspierania innowacji

Wpis ten rozpocznijmy od tego, że ulga na działalność badawczo-rozwojową (ulga B+R) funkcjonuje w prawie podatkowym od 1 stycznia 2016 roku i zastąpiła jej starszą wersję tj. ulgę na nabycie nowych technologii, która obowiązywała do 31 grudnia 2015 roku. Na przestrzeni lat ulga ta była modyfikowana, stopniowo stając się coraz bardziej atrakcyjną formą zwiększania korzyści podatkowych dla przedsiębiorców, a co ważniejsze – zwiększania skali innowacyjności w kraju i na świecie.

Należy bowiem zauważyć, że literalne rozumienie sformułowania ulga badawczo-rozwojowa może zniechęcać podatników do jej skorzystania. Dzieje się tak najczęściej, ponieważ określenie ulga badawczo-rozwojowa błędnie sugeruje, że aby z niej skorzystać musimy prowadzić działalność badawczą i rozwojową. Nic bardziej mylnego! Według ustawowej definicji (art. 4a pkt 26 u.p.d.o.p., odpowiednio art. 5a pkt 38 u.p.d.o.f.) “działalność badawczo-rozwojowa oznacza działalność twórczą obejmującą badania naukowe l ub prace rozwojowe, podejmowane w sposób systematyczny w celu zwiększenia zasobów wiedzy oraz wykorzystania zasobów wiedzy do tworzenia nowych zastosowań”. Użycie przez ustawodawcę spójnika “lub” w praktyce oznacza, że podatnik może prowadzić łącznie badania naukowe i prace rozwojowe, tylko badania naukowe lub tylko prace rozwojowe, tym samym powiększając grono przedsiębiorców, którzy mogą skorzystać z tytułowej ulgi.

Jako ciekawostkę warto przytoczyć źródło informacji, jakim jest podręcznik Frascati 2015 („Zalecenia dotyczące pozyskiwania i prezentowania danych z zakresu działalności badawczej i rozwojowej”) przygotowane i opublikowane przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Podręcznik ten posługuje się spójnikiem “i” pomiędzy badaniami naukowymi a pracami rozwojowymi. Zgodnie z nim, pojęcie “działalność badawcza i rozwojowa” obejmuje trzy rodzaje działalności: badania podstawowe, stosowane i prace rozwojowe, co oznacza, że prace rozwojowe zawsze muszą być połączone z badaniami naukowymi.

Polscy podatnicy mogą jednak odetchnąć z ulgą, ponieważ ustawodawca, tworząc aktualną definicję działalności badawczo-rozwojowej, nie skorzystał z definicji zawartej w dziele OECD i nie umieścił wymogu tworzenia skomplikowanych analiz naukowych. W praktyce oznacza to, że podatnicy nie muszą prowadzić badań w warunkach laboratoryjnych przy użyciu specjalistycznego sprzętu, aby skorzystać z ulgi B+R. Nie ma również wymogu wyodrębniania w przedsiębiorstwie osobnego działu B+R.

Aby dokładnie zrozumieć pojęcie prac badawczo-rozwojowych powinniśmy zgłębić, czym one tak naprawdę są i jakie kryteria muszą spełniać. Ustawy podatkowe odsyłają nas do treści zawartych w Ustawie z dnia 20.07.2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.

Zgodnie z wyżej przytoczoną ustawą badania naukowe zgodnie z art. 4 ust. 2 są działalnością obejmującą:

  • “badania podstawowe – rozumiane jako prace empiryczne lub teoretyczne mające przede wszystkim na celu zdobywanie nowej wiedzy o podstawach zjawisk i obserwowalnych faktów bez nastawienia na bezpośrednie zastosowanie komercyjne” – np. zdefiniowanie problemu, opracowanie diagnozy w obszarze problemowym, bez nastawienia na wdrożenie/komercjalizację,
  • “badania aplikacyjne – rozumiane jako prace mające na celu zdobycie nowej wiedzy oraz umiejętności, nastawione na opracowywanie nowych produktów, procesów lub usług, lub wprowadzanie do nich znaczących ulepszeń” – np. opracowanie metody (koncepcji lub modelu) rozwiązania problemu; prace powinny prowadzić do wdrożenia.

Stosownie do art. 4 ust. 3 “prace rozwojowe są działalnością obejmującą nabywanie, łączenie, kształtowanie i wykorzystywanie dostępnej aktualnie wiedzy i umiejętności, w tym w zakresie narzędzi informatycznych lub oprogramowania, do planowania produkcji oraz projektowania i tworzenia zmienionych, ulepszonych lub nowych produktów, procesów lub usług, z wyłączeniem działalności obejmującej rutynowe i okresowe zmiany wprowadzane do nich, nawet jeżeli takie zmiany mają charakter ulepszeń” – np. opracowanie technologii nowych produktów lub usług.

Warto tutaj zaznaczyć, że przepisy dotyczące ulgi badawczo-rozwojowej nie zawierają wymogów odnośnie komercjalizacji wyników prac rozwojowych. To od decyzji podatnika zależy czy dokona ich sprzedaży, lub udzieli licencji, czy po prostu wykorzysta je w swoim przedsiębiorstwie. Ustawodawca nie postawił również wymogu, aby prace badawczo-rozwojowe zakończyły się sukcesem.

Podsumowując, definicje działalności badawczo-rozwojowej są bardzo szerokie, dlatego należy ostrożnie i indywidualnie przeanalizować każdy przypadek. Warto zaznaczyć, że niepodważalną zaletą tak obszernej definicji jest fakt, iż wiele firm może skorzystać z omawianej ulgi. O tym kto i na jakich zasadach dowiecie się już niedługo w kolejnych artykułach.

Źródła:

Ostatnie artykuły z cyklu o uldze na badania i rozwój:

Ulga B+R – dokumentacja

Przepisy ustaw podatkowych nie nakładają wprost obowiązku sporządzania dodatkowej dokumentacji na potrzeby ulgi badawczo rozwojowej. Warto jednak zaznaczyć, że taka…